39-letni mężczyzna zgłosił się do szpitala w Morągu. Twierdził, że miał kontakt z cudzoziemcami i że jest zakażony koronawirusem. Przez jego zachowanie na kilka godzin trzeba było odizolować szpital. Wykonano badania laboratoryjne, które wykazały, że mężczyzna jest zdrowy. Mimo to – po powrocie do domu – zaczął on przez media społecznościowe rozpowszechniać informacje o swoim rzekomym zakażeniu. Pisał, że chora jest również jego rodzina. Przeprowadzono kolejne testy – ale i one wykazały, że ani on, ani jego krewni nie są chorzy.
Ze względu na to, że działania mężczyzny mogły wywołać panikę wśród mieszkańców Morąga, zastosowano wobec niego 3-miesięczny areszt.