Sprawca tłumaczył się w sposób dość nietypowy. Wyjaśniał, że syn, który wyjechał za granicę, nie chcąc segregować zebranych w garażu śmieci wyrzucił je do lasu – powiedział Piotr Koć, komendant posterunku Straży Leśnej z Nadleśnictwa Górowo Iławeckie. Mieszkaniec gminy Górowo Iławeckie miał niebywałą pamięć - wiedział gdzie odpady zostały wyrzucone, posprzątał je, a następnie został ukarany mandatem karnym w wysokości 300 zł.
W ubiegłym roku na uprzątanie lasów należących do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie wydane zostało ponad 1,4 mln zł.