O sytuacji policjantów poinformowali mieszkańcy jednego z bloków. Zauważyli, jak ich sąsiad wrzuca do kontenera dwa szczeniaki. Wyjęli je, ale nie wiedzieli, co dalej z nimi robić, zadzwonili więc na policję. Na miejsce przyjechał dzielnicowy. Okazało się, że oprócz dwóch wyrzuconych szczeniaków mężczyzna miał też w mieszkaniu dwa inne szczenięta i dwa dorosłe psy.
Wszystkie czworonogi trafiły do schroniska, a mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami.